|
Forum dla uczestników Małopolskiego Konkursu Języka Polskiego
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Queen121 Stały bywalec
Dołączył: 08 Paź 2012 Posty: 157 Skąd: okolice Limanowej
|
Wysłany: Pon Sty 12, 2015 17:00 Temat postu: interpretacja |
|
|
Wiersz świadczy o przywiązaniu do okresu żbikowskiego (1948-52). Utwór o tonacji elegijnej, nie ukrywający wzruszeń, w którym metodą wyliczenia , częstą w poezji Twardowskiego wymienia to wszystko do czego odczuwa sentyment.
Poezja elegijna (gr. elegeia – pieśń żałobna) – utwór liryczny o treści poważnej, refleksyjny, utrzymany w tonie smutnego rozpamiętywania, rozważania lub skargi, dotyczący spraw osobistych lub problemów egzystencjalnych. |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pon Sty 12, 2015 17:00 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
75%sołmacz Stały bywalec
Dołączył: 29 Paź 2014 Posty: 103
|
Wysłany: Nie Sty 25, 2015 18:01 Temat postu: |
|
|
Co ten wiersz ma z naszym tematem wspólnego? |
|
Powrót do góry |
|
|
haardness Stały bywalec
Dołączył: 02 Wrz 2014 Posty: 190 Skąd: Oświęcim.
|
Wysłany: Nie Sty 25, 2015 18:50 Temat postu: |
|
|
75%sołmacz napisał: | Co ten wiersz ma z naszym tematem wspólnego? |
,,Czasami powroty bolą bardziej niż rozstania''
W tym wierszu podmiot liryczny można utożsamić bezpośrednio z autorem. Jan Twardowski, który urodził się w Warszawie i tam też rozpoczął naukę. W 1943 postanowił zostać księdzem. Musiał opuścić Warszawę, ponieważ zaraz po studiach w seminarium duchownym przybył do parafii w Żbikowie k. Pruszkowa, gdzie był wikarym przez trzy lata. Zajmował się nauczaniem w szkole specjalnej. Następnie został przeniesiony ponownie do Warszawy. Powrót do miejsca gdzie się urodził był dla niego bolesny. Przyzwyczaił się do skromnego życia na wsi, do nauki religii w szkole specjalnej. Przyzwyczaił się także jak sam pisze do otaczającego go piękna w Żbikowie. Staw, las z dzięciołem, kukułka, przybłęda, który zmarł wypadając z łódki. Pamięta to wszystko i rozstanie z obecnych stylem życia jest dla niego cierpieniem tak wielkim, że nawet chce się ukryć, żeby nikt nie widział jego łez.
Myślę, że o ten ''bolesny powrót'' do Warszawy chodzi... |
|
Powrót do góry |
|
|
75%sołmacz Stały bywalec
Dołączył: 29 Paź 2014 Posty: 103
|
Wysłany: Nie Sty 25, 2015 19:04 Temat postu: |
|
|
też cos tak myślałam, tylko szkoda,że w wierszu nie jest to takie wyraźne
Dzięki :* |
|
Powrót do góry |
|
|
madambo Nowy użytkownik
Dołączył: 01 Lis 2014 Posty: 48
|
Wysłany: Nie Sty 25, 2015 20:16 Temat postu: |
|
|
Ja jeszcze tak myślałam o drugim powrocie, no bo on w wierszu pisze ze planuje wrocic na wies zeby napisac wiersz o sw. Teresce no jak on juz wroci to sobie uswiadomi jak wiele stracil ze sie przeniosl. To takie mniejsze ale tez moze byc wazne:/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Queen121 Stały bywalec
Dołączył: 08 Paź 2012 Posty: 157 Skąd: okolice Limanowej
|
Wysłany: Pon Sty 26, 2015 09:16 Temat postu: |
|
|
Myślę, że interpretacja hardnees jest najtrafniejsza. Twardowski mimo, że wychowany w mieście tęskni za wsią. Dlatego też rozstanie z wiejską parafią jest jednocześnie powrotem w rodzinne strony. Można tu również znaleźć inny powrót, ten o którym mówi madambo. Przykry jest on jednak z innego powodu. Autor wracając po wielu latach do parafii w Żbikowie wiele swoich dawnych znajomych i wychowanków ze szkoły specjalnej spotyka niestety na.... cmentarzu, stąd strofa "Po cmentarzu pobłądzę" |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pon Sty 26, 2015 09:16 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|