|
Forum dla uczestników Małopolskiego Konkursu Języka Polskiego
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mary_A. Stały bywalec
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 136
|
Wysłany: Sob Lip 03, 2010 14:27 Temat postu: Symbolika i nie tylko... |
|
|
Przeglądając podręcznik do polskiego mojej siostry, natknęłam się na tę przypowieść i znalazłam symbolikę poszczególnych przedmiotów (jeżeli ktoś z konkursowiczów będzie uczniem kl. 2. gim, i ma podręcznik z cyklu "Między nami", znajdzie to na str. 117 )
A dla 'nieposiadających':
świnia- przez Żydów uważana za zwierzę nieczyste, symbol m.in. upadku moralnego i braku godności
najemnik- człowiek wynajmujący się do pracy, służby za określoną zapłatę
szata i pierścień- symblole dziedzictwa i władzy
sandały- symbol wolności (wśród Izraelitów buty nosili tylko ludzie wolni) -> ta informacja może być istotna również w interpretacji obrazu, bo wyraźnie widać, że Syn marnotrawny nie ma buta na jednej nodze, a na drugiej jest on zniszczony, czyli...hmmm... zniewolenie przez grzech, ale również powrót do wolności ( ten kawałek pobudza mnie do większych refleksji ) [?] |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Sob Lip 03, 2010 14:27 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieosiągalna Bywalec
Dołączył: 01 Lip 2010 Posty: 59 Skąd: Dolina Lalek
|
Wysłany: Sob Lip 03, 2010 14:56 Temat postu: |
|
|
Oo.. dzięki. Przyda się. |
|
Powrót do góry |
|
|
Awonleay Weteran
Dołączył: 22 Wrz 2009 Posty: 295 Skąd: Wyspy Kokosowe
|
Wysłany: Nie Lip 04, 2010 22:05 Temat postu: Re: Symbolika i nie tylko... |
|
|
Mary_A. napisał: | sandały- symbol wolności (wśród Izraelitów buty nosili tylko ludzie wolni) -> ta informacja może być istotna również w interpretacji obrazu, bo wyraźnie widać, że Syn marnotrawny nie ma buta na jednej nodze, a na drugiej jest on zniszczony, czyli...hmmm... zniewolenie przez grzech, ale również powrót do wolności ( ten kawałek pobudza mnie do większych refleksji ) [?] |
Jak i również symbol człowieka doświadczonego przez życie, wędrowcy, tułacza przez świat, który powrócił z jakiegoś powodu - jego tułaczka nauczyła go czegoś. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maadziaa Weteran
Dołączył: 29 Lis 2009 Posty: 495
|
Wysłany: Pią Lip 23, 2010 18:36 Temat postu: Re: Symbolika i nie tylko... |
|
|
Mary_A. napisał: | Przeglądając podręcznik do polskiego mojej siostry, natknęłam się na tę przypowieść i znalazłam symbolikę poszczególnych przedmiotów (jeżeli ktoś z konkursowiczów będzie uczniem kl. 2. gim, i ma podręcznik z cyklu "Między nami", znajdzie to na str. 117 )
A dla 'nieposiadających':
świnia- przez Żydów uważana za zwierzę nieczyste, symbol m.in. upadku moralnego i braku godności
najemnik- człowiek wynajmujący się do pracy, służby za określoną zapłatę
szata i pierścień- symblole dziedzictwa i władzy
sandały- symbol wolności (wśród Izraelitów buty nosili tylko ludzie wolni) -> ta informacja może być istotna również w interpretacji obrazu, bo wyraźnie widać, że Syn marnotrawny nie ma buta na jednej nodze, a na drugiej jest on zniszczony, czyli...hmmm... zniewolenie przez grzech, ale również powrót do wolności ( ten kawałek pobudza mnie do większych refleksji ) [?] |
Ja teraz idę do trzeciej klasy i pamiętam, że to braliśmy, całkiem niedawno, w drugim półroczu bo też miałam ten podręcznik:P. Poszukam w zeszycie notatek i najwyżej tu coś dopisze jeszcze, jak się przyda. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lawenda Stały bywalec
Dołączył: 07 Lip 2010 Posty: 199 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: Sro Sie 04, 2010 08:45 Temat postu: |
|
|
Plan wydarzeń :
1.Podział majątku.
2.Wyjazd jednego syna.
3.Rozwonienie majątku.
4.Zatrudnienie tytułowego syna do pracy przy świniach.
5.Zrozumienie swojego błędu i wyrzuty sumienia.
6.Powrót do swego ojca.
7.Nieskończona radośc starego mężczyzny.
8.Pretensje do ojca, drugiego syna.
9.Rozmowa ojca ze starszym synem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maadziaa Weteran
Dołączył: 29 Lis 2009 Posty: 495
|
Wysłany: Czw Sie 12, 2010 10:04 Temat postu: |
|
|
Noo, tutaj nie było zbyt trudno utworzyć plan wydarzeń . Ale i tak dzięki . Ja zamieszczam notatki z lekcji języka polskiego w drugiej klasie, kiedy braliśmy ten temat:
Ojciec:
Cechy postaci: miłosierny, kochający, wyrozumiały, cierpliwy, dobry, troskliwy.
Motywy postępowania: miłość ojcowska, radość z powrotu syna, hojność
Starszy syn:
Cechy postaci: pracowity, wierny, rozsądny, posłuszny, uległy
Motywy postępowania: miłość synowska, gniew
Syn marnotrawny:
Cechy postaci: rozrzutny, niewierny, lekkoduch, utracjusz, hulaka; uległy, skromny, pokorny
Motywy postępowania: egoizm, chęć użycia przyjemności; skrucha, pokora |
|
Powrót do góry |
|
|
Lenka Gość
Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 24
|
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 14:09 Temat postu: |
|
|
Witajcie, jestem nowa
W swojej książce do języka polskiego znalazłam coś o przypowieści Syn marnotrawny, może komuś sie przyda. Jak można rozumieć tekst Syn marnotrawny w odniesieniu do sytuacji życiowych, a jak- w odniesieniu do religii?
syn:
sytuacje życiowe: dziecko
interpretacja religijna: człowiek
ojciec:
sytuacje życiowe: rodzice
interpretacja religijna: Bóg
odejście z domu:
sytuacje życiowe: błąd, przewinienie
interpretacja religijna: grzech
wypasanie świń:
sytuacje życiowe: obawa przed rodzicami
interpretacja religijna: obawa przed gniewem Boga
przyjęcie syna do domu:
sytuacje życiowe: przebaczenie
interpretacja religijna: rozgrzeszenie
wyprawienie uczty:
sytuacje życiowe: radość
interpretacja religijna: miłosierdzie Boga |
|
Powrót do góry |
|
|
Maadziaa Weteran
Dołączył: 29 Lis 2009 Posty: 495
|
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 15:34 Temat postu: |
|
|
To był dalszy ciąg tej mojej notatki w zeszycie, miałam to właśnie dzisiaj przepisać . Ale skoro mnie wyręczyłaś, to dzięki . Na pewno oba nasze fragmenty się przydadzą. |
|
Powrót do góry |
|
|
caffeine Weteran
Dołączył: 07 Sie 2010 Posty: 715
|
Wysłany: Pon Sie 16, 2010 11:24 Temat postu: |
|
|
O, to wszystko na pewno się przyda. Wielkie dzięki dla wszystkich!
W moim zeszycie z zeszłego roku znalazłam notatkę odnośnie tej przypowieści, ale zawiera generalnie to samo, co jest w waszych, tylko jest to ujęte trochę inaczej. Pomyślałam jednak, że a nuż widelec się przyda...
Historia syna marnotrawnego jest ilustracją głębokiego miłosierdzia Boga wobec człowieka. Syn marnotrawny to człowiek słaby, niemądry, nieposłuszny, krnąbrny i skłonny do grzechu. Ojciec jest wyobrażeniem samego Boga, kochającego, łaskawego, sprawiedliwego, który cierpliwie czeka na nawrócenie człowieka (syna marnotrawnego) - grzesznika. Wtedy z radością wita go wśród swoich wiernych. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maadziaa Weteran
Dołączył: 29 Lis 2009 Posty: 495
|
Wysłany: Wto Sie 17, 2010 10:57 Temat postu: |
|
|
To też nam mówił ksiądz na religii, kiedy omawialiśmy tę przypowieść i tak tez to zapamiętałam. Ale w sumie dobrze, że zostało to tu zapisane, bo może faktycznie się przyda...? |
|
Powrót do góry |
|
|
pandora Stały bywalec
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 182 Skąd: z Prowincji
|
Wysłany: Wto Sie 17, 2010 20:05 Temat postu: |
|
|
Wszystko się przyda, dzięki. |
|
Powrót do góry |
|
|
brzoskwinia Gość
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 16
|
Wysłany: Wto Sie 17, 2010 23:30 Temat postu: Synonimy do SYN MARNOTRAWNY |
|
|
Przeglądając zeszyt do 2 klasy natknęłam się na wyrazy bliskoznaczne do SYN MARNOTRAWNY. Może to też się przyda?
Syn marnotrawny: hulaka, rozrzutnik, lekkoduch, marnotrawca, grzesznik, utracjusz.
I jeszcze krótka interpretacja:
Przypowieść ukazuje prawdę, iż Bóg zawsze czeka na tych, którzy od niego odeszli i raduje się z każdego nawróconego. Grzechy więc nie przekreślają na zawsze drogi do Królestwa Bożego. Szczera skrucha i żal za popełnione winy oczyszczają człowieka i pozwalają mu dostąpić chwały wiecznej. Bóg jest przede wszystkim NIE tym, który karze, ale tym, który miłuje |
|
Powrót do góry |
|
|
caffeine Weteran
Dołączył: 07 Sie 2010 Posty: 715
|
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 09:26 Temat postu: |
|
|
Na pewno się przyda. Zwłaszcza, jeśli przy pisaniu czegoś na ten temat nie będę chciała ciągle powtarzać "syn marnotrawny". Interpretacja też przydatna. Dzięki! |
|
Powrót do góry |
|
|
Maadziaa Weteran
Dołączył: 29 Lis 2009 Posty: 495
|
Wysłany: Nie Sie 22, 2010 10:55 Temat postu: |
|
|
Wiem, że już całkiem sporo tutaj mamy o interpretacji i w ogóle, ale znalazłam jeszcze coś ciekawego, chociaż już pewnie dosyć każdemu znanego jesli chodzi o ten temat:
Powracający syn jest symbolem człowieka, uciekającego od tego, co dobrze znane, od rodziny, by zaznać przygód, wzbogacić się. Świat nie jest jednak tak kolorowy, jak marzenia młodzieńca i zmuszony jest tułać się po świecie jako żebrak. Jego ojciec zaś to człowiek mądry, miłosierny, nie cofa się przed synem, wybacza mu i cieszy się jego powrotem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Amon_Amarth Nowy użytkownik
Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 41
|
Wysłany: Pon Wrz 13, 2010 08:22 Temat postu: |
|
|
a co myślicie na temat relacji wiernego syna z ojcem?? tego, który caly czas byl mu posłuszny?? ja mysle ze on nie kochal swojego ojca lecz był mu posluszny z czystego wyrachowania... |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pon Wrz 13, 2010 08:22 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|