Forum dla uczestników Małopolskiego Konkursu Języka Polskiego

[Bee]

Wydzielone stąd. Av.

Spoczi, tylko może pod koniec wakacji? Jeśli oczywiście chcecie spotkać się z licealistami.
[To odnośnie Nowego Sącza i okolic, zwanych przez nas Prowincją.]

[Reklama]

[roller]

Jak będzie spotkanie w Nowym Sączu, to też się pojawię, o ile nie przeszkadza nikomu, że nie jestem konkursowiczem od dwóch lat ; ]

[Bee]

[pandora]

Podtrzymuję Nowy Sacz,jeśli będzie.

[Bee]

[pandora]

Pod koniec wakacji. Albo teraz jak wolicie.

[pandora]

Mi pasuje w Sączu w ostatnim tygodniu, ale jeśli nikt nie będzie chętny, to posaram się do Krakowa.

[Noir]

Ja się piszę na spotkanie w Sączu

[pandora]

Czy ktoś jeszcze chętny na Sącz?

Noir masz pomysł gdzie by sie można spotkać? Może jakaś kawiarnia?

[caffeine]

W sumie ja mogłabym się zjawić na spotkaniu. Mnie pasuje i w Sączu, i w Krakowie, choć do Sącza jest jednak trochę bliżej. Znaczy, mam jedynie 45 minut jazdy...

Zastanawiam się, ile może kosztować bilet szkolny z Limanowej do Sącza? Bo ode mnie do Lim. to jest 3 zł, ale z Lim. do Sącza nie mam pojęcia, jak już jeżdżę, to z rodziną autem, autobusem jechałam raz, na olimpiadę z niemieckiego z moją panią.

Jeśli chodzi o termin - tylko jeszcze w wakacje, potem będę zagoniona totalnie. Nauka i te sprawy, a w sobotę basen.

[Bee]

Czyli ostatni tydzień sierpnia?
Proponowałabym spotkać się w jakimś charakterystycznym miejscu, przykładowo fontanna na Plantach/Rynku. Potem, zależnie od pogody, możemy iść do jakiejś kawiarni lub pochodzić po mieście.
Co do ceny biletu z Limanowej do Sącza: nie mam pojęcia, jestem na miejscu.

[caffeine]

Byłabym za ostatnim tygodniem sierpnia. Jeszcze pozostaje wybrać dzień.

Preferowałabym Rynek, w miarę możności. Nie wiem, czy gdzie indziej uda mi się trafić, wszak samo dotarcie na Rynek to dla mnie sprawa dość problematyczna. Kurczę, najlepiej byłoby, gdyby ktoś mnie podprowadził z jakiegoś przystanku, ale to znów kłopot dla was... Może jakoś mi się uda trafić. Mam nadzieję.

[Bee]

Jeżeli będziesz jechała PKS-em, względnie busem, który dociera na dworzec, najłatwiej będzie Ci dotrzeć na Planty, musisz iść tylko cały czas prosto.

[caffeine]

Coś mi się po mózgownicy trzepie, że niedaleko dworca PKS-u, jak się pójdzie na prosto, jest taki jakby dość duży park i to są Planty. Prawda? Bo ja się w Sączu gubię, rzadko tam bywam, generalnie rzecz biorąc.

Jeśli dobrze kojarzę, to tak, tam będzie OK. Oczywiście, jeśli i wam pasuje.

[Bee]

[Reklama]